sobota, 6 lipca 2013

Rocznica której nie powinno być

W Warszawie dziś odbywają się skandaliczne uroczystości ku czci jednego z największych żyjących zbrodniarzy - Wojciecha Jaruzelskiego. W ogóle jak ktoś kto na sumieniu tyle ofiar może nosić w "wolnej" Polsce tytuł generała i pobierać gigantyczną emeryturę z tego tytułu. To jego ofiary, osoby podziemia, które miały odwagę sprzeciwić się systemowi teraz żyją w skrajnej biedzie z głodowymi emeryturami. Tu jest sprawiedliwość? Nie rozumiem też gadania mediów komercyjnych "że już jest stary dajmy mu spokój". Nie, skoro ktoś ma siły by brać udział w suto zakrapianym alkoholem przyjęciu to powinien też mieć siły przyjść na salę rozpraw, a nie jak to jest obecnie od kilku lat odprawy są odwoływane z powodu słabego stanu zdrowia tego mordercy.W Niemczech nie ważne czy byli SS-mani i wysocy rangą funkcjonariusze III Rzeszy mają 70, 80 czy 100 lat, są skazywani na kary adekwatne to ich czynów i tak powinno być w Polsce. Bo miejsce mordercy jest co najmniej w więzieniu. Śmieszą mnie argumenty SLD i RP jakoby to było konieczne bo ZSRR pukała do bram Polski i groziła interwencją. Związek Radziecki miał wtedy poważniejsze problemy jak wojna w Afganistanie i wspieranie tamtejszego reżimu komunistycznego czy kryzys ekonomiczny we własnym kraju. Byli zaangażowani na wielu polach żeby jeszcze mieli atakować Polskę. Nawet NATO na podstawie kilkuset stron dokumentów wydało kilka lat temu oświadczenie, że ZSRR nie planowała interwencji zbrojnej w naszym kraju. Polska to naprawdę chory kraj, czcimy i świętujemy urodziny czerwonego parszywego komucha, a o rocznicach śmierci bohaterów jak rotmistrz Pilecki czy generał Anders w mediach prawie w ogóle się nie mówi. To wszystko wina tego, że nie dokonano czystki po obaleniu komunizmu, wtedy osoby takiego pokroju jak Kiszczak, Urban, Oleksy czy Jaruzelski dożywali by swoich lat w więzieniu, chociaż dla zdrajców Narodu taka kara byłaby stanowczo za niska.
 

2 komentarze:

  1. Wydaje mi się, że ciężko tu mówić o oddawaniu czci GENERAŁOWI, czy też świętowaniu jego urodzin. Jakoś w mediach nie jest to nagłaśniane, a jeżeli już, to pokazuje się kolejną manifestację pod jego domem. Za to w tym roku obchodziliśmy dzień Żołnierzy Wyklętych i to jest dosyć dziwne, bo wielu z nich było bandytami... Jeżeli mamy doszukiwać się niepokojącego kultu bandytyzmu, to doszukiwałbym się go właśnie w tym nowym święcie. Ich zbrodnia w Jedwabnem to typowy i oklepany przykład, ale można ich doszukać się wielu więcej. Poza tym chciałbym zwrócić uwagę na to, że w kraju jest dużo ważnych rzeczy do zrobienia i według mnie to nie jest czas na stawianie pomników jednym i wymierzanie kar drugim. Myślę, że rodzina robotnika, który ucierpiał kilkadziesiąt lat temu lub potłuczonego przez NSZ żyda lub prawosławnego woleliby mieć teraz pracę i jako taki dobrobyt, niż satysfakcję ze skazania winowajcy... Poza tym Bolek być może nie był prawidłową osobą do przejęcia władzy w 89 roku, skoro nie było tzw. "czystek" i rozliczenia się z poprzednim ustrojem, a niestety za masowe popieranie jego działań i wybór na głowę państwa jest winny ogół Polaków. Widocznie zaufali nie tej osobie, co trzeba i dali się zaślepić bajkami o raju jaki miał nastąpić po transformacji. Ja jakoś tego nie czuję... Teraz młody człowiek na starcie nie ma często ani pracy, ani mieszkania, a co dopiero mówić o założeniu rodziny... Myślę, że błąd popełnił cały naród wybierając swego czasu nie tych ludzi co trzeba, więc zamiast rozpamiętywać przeszłość i zwalać winę to na tych, to na tamtych należy zabrać się do wspólnej, ciężkiej pracy i upatrywać nowych horyzontów w życiu politycznym.
    Pozdrawiam
    Achacy

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobre sobie, obejrzałem wczoraj wszystkie główne wydania wiadomości, a bardzo rzadko to robię i wszędzie było o rocznicy jakby to była informacja dnia, o 19:20 w Faktach po Faktach komuch Oleksy pewnie chełpił towarzysza, cały dzień o tym mówiono. A co do Jedwabnego to naprawdę wielkim kłamstwem jest mówienie jakoby zrobili to Żołnierze Wyklęci, jeżeli już to byli to zwykli mieszkańcy tej wsi i wcale nie zrobili tego bo nienawidzili Żydów tylko jak wynika ze stenogramów z procesu łomżyńskiego (...)(Skazano) Władysława Dąbrowskiego (na rozprawie nie przyznał się do winy, ‘Oskarżony zeznał, że nie chciał iść i Niemcy przez uderzenie w twarz zmusili go do pójścia.’, ‘ z nakazu niemieckiego, popartego zastosowaniem przymusu fizycznego /uderzenie pistoletem po głowie i dłonią w twarz, od ciosu stracił ząb/ udał się na rynek, aby pilnować ludność żydowską’, w śledztwie ‘przyznał się do pilnowania Żydów przez dwie godziny’, ‘treść zeznań złożonych w czasie postępowania przygotowawczego została na nim wymuszona biciem.’(...) Media komercyjne podają to jako zbrodnię dokonaną przez Polaków żeby obrzydzić nasz Naród w obliczu innych państw, bo te media nic z Polską nie maja wspólnego

    OdpowiedzUsuń